Moi faworyci to zdjęcie drugie i ostatnie. Mina Pani na ostatnim bezcenna ;)
Zgadzam sie z Adrianem :) No szkoda, że mnie nie było.
I ja tam byłam!...Ciekawy punkt widzenia - obserwacja gapiów, aniżeli samego marszu.Pozdrawiam,Jolanta
Maszerowałaś czy fotografowałaś?
Drugie i ostatnie :)Takie same te wiece ale zawsze cuś można wycisnąć ;) nie?
Maszerowałam, doboschu. ; )Właściwie przez przypadek trochę, no ale - maszerowałam.
Moi faworyci to zdjęcie drugie i ostatnie.
OdpowiedzUsuńMina Pani na ostatnim bezcenna ;)
Zgadzam sie z Adrianem :) No szkoda, że mnie nie było.
OdpowiedzUsuńI ja tam byłam!...
OdpowiedzUsuńCiekawy punkt widzenia - obserwacja gapiów, aniżeli samego marszu.
Pozdrawiam,
Jolanta
Maszerowałaś czy fotografowałaś?
OdpowiedzUsuńDrugie i ostatnie :)
OdpowiedzUsuńTakie same te wiece ale zawsze cuś można wycisnąć ;) nie?
Maszerowałam, doboschu. ; )
OdpowiedzUsuńWłaściwie przez przypadek trochę, no ale - maszerowałam.