będzie zbiórka w trakcie meczy na renowacje fontanny :) / fotograficznie dość przeciętnie..uwagi godne pierwsze od dołu ale chyba tylko poprzez niecodzienne ułożenie "modeli", technicznie słabe. / Trzeba by trochę rozhulać tego bloga i włożyć w niego więcej energii. Rozwój poprzez komentarze takie jak - "fajne", "bardzo" ": )", "dobre" w moim odczuciu jest bardzo ograniczony, żeby nie powiedzieć na kiepskim poziomie. Nie bójmy się też skrytykować zdjęć kolegi, mówmy o odczuciach jakie fotografie wywołują. Najpiękniejsze jest w tym to, że u każdego są one inne. Michale wybacz, że wykorzystałem Twój post. Rozwijajmy siebie i grupę którą jak mi się zdaje tworzymy. Liczę na dyskusje. Pozdrawiam
Nie chciałem pokazać wrzeszczący kiboli wymachujących szalikami, próbowałem złapać inne emocje... Ale dzięki za uwagi :)
Co do reszty to ciężko jest zmotywować kogoś do aktywności. Więcej zdjęć nam trzeba i więcej dyskusji, to prawda. Chociaż forma bloga nie do końca moim zdaniem się nadaje do wielkich dyskusji. O forum juz wszyscy zapomnieli. Myślę, że wiecej spotkań "na mieście" potrzebujemy, ale to też nie temat na blog, chyba. pozdr.
Dwa slowa. Ten blog nie jest miejscem na "akademickie" dyskusje. Jesli kazdy zacznie pisac szczegolowo o osobistych emocjach co do kazdej foty to zaprowadzi to do przerzucania argumentow w obronie lub przeciw i skonczy sie prawie na pewno swarami. Dla mnie pisanie komukolwiek, ze jego fotografie sa slabe technicznie jest nie na miejscu i nic nie wnosi. Dobra fota nie musi byc technicznie poprawna tak samo jak techniczny cud moze byc gownianym zdjeciem. Jesli fotografia intryguje i cos mowi - to juz jest cos. A streetm jest powodem dla ktorego foty nie trafia do szuflady i bedzie mialo okazje zobaczyc je szersze audytorium.
Proponuje, abysmy sobie nie fundowali za pomoca streetma korekt profesorskich bo nikt z nas nie ma takich kompetencji. Predzej zorganizujmy wspolnie spotkanie z profesorem lub z kims uznanym. Postawmy foty pod sciana i wtedy podyskutujmy konstruktywnie.
Zdjecia Michala przekazuja emocje kibicow, stanowia zapis szajby i radosc z wygranej. Mnie sie podoba foto 1, 3 i ostatnie bo portretuje emocje i specyficzne zachowanie. Pozostale inaczej bym zakomponowal, ale nie odwaze sie powiedziec, ze sa to fotografie przecietne...
Kibole mistrzowsko roznieśli Stary Rynek w pył, prawdziwa ciemna noc muzeów
OdpowiedzUsuńbędzie zbiórka w trakcie meczy na renowacje fontanny :) / fotograficznie dość przeciętnie..uwagi godne pierwsze od dołu ale chyba tylko poprzez niecodzienne ułożenie "modeli", technicznie słabe. / Trzeba by trochę rozhulać tego bloga i włożyć w niego więcej energii. Rozwój poprzez komentarze takie jak - "fajne", "bardzo" ": )", "dobre" w moim odczuciu jest bardzo ograniczony, żeby nie powiedzieć na kiepskim poziomie. Nie bójmy się też skrytykować zdjęć kolegi, mówmy o odczuciach jakie fotografie wywołują. Najpiękniejsze jest w tym to, że u każdego są one inne. Michale wybacz, że wykorzystałem Twój post. Rozwijajmy siebie i grupę którą jak mi się zdaje tworzymy. Liczę na dyskusje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie chciałem pokazać wrzeszczący kiboli wymachujących szalikami, próbowałem złapać inne emocje...
OdpowiedzUsuńAle dzięki za uwagi :)
Co do reszty to ciężko jest zmotywować kogoś do aktywności. Więcej zdjęć nam trzeba i więcej dyskusji, to prawda. Chociaż forma bloga nie do końca moim zdaniem się nadaje do wielkich dyskusji. O forum juz wszyscy zapomnieli.
Myślę, że wiecej spotkań "na mieście" potrzebujemy, ale to też nie temat na blog, chyba.
pozdr.
Dwa slowa. Ten blog nie jest miejscem na "akademickie" dyskusje. Jesli kazdy zacznie pisac szczegolowo o osobistych emocjach co do kazdej foty to zaprowadzi to do przerzucania argumentow w obronie lub przeciw i skonczy sie prawie na pewno swarami. Dla mnie pisanie komukolwiek, ze jego fotografie sa slabe technicznie jest nie na miejscu i nic nie wnosi. Dobra fota nie musi byc technicznie poprawna tak samo jak techniczny cud moze byc gownianym zdjeciem. Jesli fotografia intryguje i cos mowi - to juz jest cos. A streetm jest powodem dla ktorego foty nie trafia do szuflady i bedzie mialo okazje zobaczyc je szersze audytorium.
OdpowiedzUsuńProponuje, abysmy sobie nie fundowali za pomoca streetma korekt profesorskich bo nikt z nas nie ma takich kompetencji. Predzej zorganizujmy wspolnie spotkanie z profesorem lub z kims uznanym. Postawmy foty pod sciana i wtedy podyskutujmy konstruktywnie.
Zdjecia Michala przekazuja emocje kibicow, stanowia zapis szajby i radosc z wygranej. Mnie sie podoba foto 1, 3 i ostatnie bo portretuje emocje i specyficzne zachowanie. Pozostale inaczej bym zakomponowal, ale nie odwaze sie powiedziec, ze sa to fotografie przecietne...